Niecałe dwa lata temu otwarte zostały zmodernizowane obiekty sportowe przy Zespole Szkół Górniczych w Łęcznej. Służą one nie tyko uczniom, ale i mieszkańcom miasta i powiatu łęczyńskiego. Niestety codziennie trzeba robić porządki po korzystających w godzinach popołudniowych osobach.
Pety, papierki, butelki (nie tylko po wodzie mineralnej) to niestety smutna „norma”. Śmieci często leżą pod koszem, bo komuś nie chce się ruszyć z ławeczki. Obiekt jest monitorowany i kamery rejestrują często zabawy typu: rzut do siatki butelką. Użytkownicy tych obiektów często jeżdżą rowerami po nawierzchni bieżni, co jest wbrew regulaminowi ponieważ niszczy nawierzchnię. Kilkukrotnie wymieniane były siatki tzw. piłkochwyty. Ich koszt to bagatela 10 tys. złotych. Osoba zidentyfikowana przy przecinaniu piłkochwytów poniesie konsekwencje finansowe, warto więc się zastanowić czy taka zabawa się opłaca.
Dziś już tylko łata się dziury. Jak długo jeszcze? Niedługo – denerwuje się kierownik administracyjny w ZSG Michał Węcławik. – Na pewno osoba zidentyfikowana przy przecinaniu piłkołapów poniesie konsekwencje finansowe, niestety będą to najprawdopodobniej rodzice. Tylko czy o to chodzi, by ścigać, grozić, demaskować? – tłumaczy.
Korzystajmy z kulturą ze wspólnego dobra, aby służyło nam wszystkim jak najdłużej.